W drugiej połowie XX wieku pojęcie wzbogacania uranu przedostało się do opinii publicznej, stając się elementem strachu i zagrożenia wynikającego z niekontrolowanego wyścigu zbrojeń atomowych. Wzbogacony uran miał również zastosowania cywilne, jednak złowrogie brzmienie jego wzbogacania związane było i jest do dzisiaj z możliwością wywołania wojny, która będzie ostatnią w historii rozwoju gatunku „Homo sapiens”. Tworząc w naszym studio sceny z możliwego spotkania pierwszych Lunonautów z Lunarianami trudno byłoby wyobrazić sobie ich przebieg. Zakładając jednak pewne podobieństwo zachowań i potrzeb, możemy sobie wyobrazić, że po długim okresie rozwoju Lunarianie mogliby opanować zaawansowane technologie oparte o odkrycia księżycowej fizyki i chemii i stworzyć „Zakłady Wzbogacania Pyłu Gwiezdnego”, których produkty służyłyby wszystkim mieszkańcom Księżyca.